Centrum Kultury i Sportu w Murowanej Goślinie

Kolędowania z chórami Canzona

Historia kolędowania w Polsce, czyli śpiewania pieśni bożonarodzeniowych jest bardzo długa. Kolędowanie jest jedną z tradycji kultywowaną już w czasach średniowiecza. Polega na śpiewaniu pieśni, które opisują narodziny Chrystusa.

W minioną niedzielę 8 stycznia o godz. 12.30 liczne grono mieszkańców przybyło do goślińskiej Fary, by najpierw uczestniczyć w liturgii mszy św. a następnie wysłuchać koncertu kolęd. Przed publicznością zaprezentowały się: Chór Dziecięcy „Canzona” pod dyrekcją Adrianny Wtorkowskiej – Kubińskiej z akompaniamentem Weroniki Jarzyńskiej – Pluty oraz Żeński Chór „Canzona” pod dyrekcją prof. Elżbiety Wtorkowskiej. Koncert otworzył wspólny utwór obu chórów śpiewany z empory kościoła, a także z nawy przy prezbiterium. Takie połączenie muzyczne zrobiło duże wrażenie na goślińskiej publiczności. 

Następnie jako pierwszy zaprezentował się chór dziecięcy, który wykonał kolędy w różnych językach. Zabrzmiały kolędy oczywiście w języku polskim, a także francuskim, czeskim, angielskim i amerykańskim.

W drugiej części koncertu przed ołtarzem pojawiły się Panie z chóru żeńskiego, które dostarczyły widowni moc wzruszeń a ich śpiew był niezwykłą ucztą duchową dla uczestników koncertu. Cały koncert prowadziła prof. Elżbieta Wtorkowska, która również w ciekawy sposób opowiedziała historie związane z kilkoma kolędami, a także autorami ich opracowań.

W finale oba chóry razem zaśpiewały dwie kolędy „Go tell it on the Mountain” i polską „Gdy się Chrystus rodzi”.

Na zakończenie ks. Proboszcz Sławomir Jessa podziękował artystom oraz uczestnikom koncertu i tradycyjnie poczęstował wszystkich cukierkami. Kwiaty dyrygentkom oraz pianistce wręczyli goślińscy radni Piotr Tecław oraz Andrzej Kuźniewski. Podczas podziękowań przy pianinie spontanicznie zasiadła profesor Elżbieta Wtorkowska, która zaakompaniowała kilka najpiękniejszych polskich kolęd, a chór stworzyli już wszyscy zgromadzeni w kościele. Kilka kolęd zaśpiewanych wspólnie przy bardzo dużej frekwencji pokazało, że po trudnym czasie pandemii wraca chęć do przebywania razem i dzielenia się radością ze wspólnego muzykowania.

Teks i zdjęcia: Tomasz Mizgier

Exit mobile version