Centrum Kultury i Sportu w Murowanej Goślinie

SIE MA MUROWANA GOŚLINO! FINAŁ Z GŁOWĄ!

Klub Honorowych Dawców Krwi HDK PCK „Gośliniacy” zebrał 56,280 litrów krwi.

78 279,56 – wstępna zebrana kwota z kwesty, puszek stacjonarnych, licytacji on-line, terminalu płatniczego, aukcji Allegro i eSkarbonki

Wyjątkowy 29. Finał WOŚP w Murowanej Goślinie w tym roku zorganizował sztab 1149. Dwa autobusy stanęły przy Szkole Podstawowej na Zielonych Wzgórzach. Tam zbiórka krwi przyciągnęła wielu ludzi spod znaku czerwonej kropelki, dla czerwonego serduszka. Piękna akcja, jak co roku! Ulicami naszego miasta spacerowali już od rana dzielni wolontariusze z puszkami, mimo mrozu i niewidzialnych wirusów. Wszyscy uzbrojeni w maseczki i dystans spotykali się z Wami. Ten moment spotkania, wrzutki do puszki, to chwila wynagradzająca wszelki trud. To był piękny widok. Spacerujące całe rodziny z dziećmi, przyjaciele, razem, samotni wędrowcy, przebrani, kolorowi w serduszkach z flagami, mali, duzi, przemarznięci, ale biła od Was energia jak ze słońca! Przy ul. Poznańskiej stanął namiot, w którym po raz pierwszy można było wpłacić na WOŚP w terminalu płatniczym. Oj, działo się! Podjeżdżały auta i karty szły w ruch! Ze względów oczywistych całość wydarzeń artystycznych i licytacje przeniesiono do internetu. Wysiłkiem wielu osób udało się stworzyć przestrzeń streamingową na platformie zoom i na kanale You Tube. W specjalnie zaaranżowanym studio, w jednej z sal ośrodka kultury zespół specjalistów od współczesnych mediów dokonał starań, aby dotrzeć do wszystkich przed ekranami komputerów i smartfonów. Gdzieś, w tej ogromnej, kosmicznej przestrzeni satelity Waszych serc łączyły się we wspólnej sprawie, przesyłając dobre sygnały! Chociaż nie widzieliśmy się twarzą w twarz, to czuliśmy wokoło Waszą obecność, w postaci budującej energii! W studio szef sztabu Tomasz Mizgier, w porywającym stylu, prowadził nas wszystkich przez te przestrzenie świątecznej pomocy, z Ziemi w kosmos i z powrotem, dosłownie i w przenośni, bo nie zawsze wszystko szło łatwo. Sygnał internetowy pokonuje długą drogę i trudno zapanować nad nim w ferworze akcji. Czasem zanikał, były opóźnienia, ale w ten cudowny wieczór, ekipa cudownych ludzi ogarnęła wszelkie trudności z uśmiechem i nasza orkiestra „zagrała z radością!”

Licytacje na żywo w studio, pięć stanowisk z operatorami telefonicznymi, telefony, czaty, jak to się udało? Udało się świetnie, aż furkotało! Było gorąco i fascynująco, kupa radości, zabawy i pozytywnych emocji! Wylicytowane przedmioty można było odebrać jeszcze tego samego wieczoru. Bardzo miło było Was zobaczyć! Licytowali nie tylko Gośliniacy, szachy powędrowały do Irlandii, a obrazy Wojciecha Wtorkowskiego do Warszawy! Pierwsza w historii Murowanej Gośliny licytacja on-line przyniosła orkiestrze 11.310 zł! Gośliński sztab przygotował dla Was także koncert zespołów rockowych, filmowe wspomnienia z finałów WOŚP w naszej gminie i wirtualne „światełko do nieba”. Było głośno, kolorowo i radośnie!Nasi wspaniali wolontariusze byli z nami przy rozliczeniach. Po całym dniu ciężkiej roboty, wytrwale czekali w dystansie, na swoją kolej w korytarzach sztabowych przy ul. Mściszewskiej w ośrodku kultury. Coś wspaniałego, wielki respekt i szacunek dla Was! Jak wiele rzeczy w tym trudnym czasie dzieje się po raz pierwszy, po raz pierwszy było inaczej. Niezmiennie trwa jednak wiara w ludzkość, przyzwoitość i wielkie serce! To jeszcze nie jest koniec świata! Pamiętajcie my i tak gramy jeden dzień dłużej! Gdyby tak miał wyglądać, to warto!

Tekst i zdjęcia: Bartłomiej Stefański

Kochani!

Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że NAJPIĘKNIEJSZA ORKIESTRA ŚWIATA, pomimo pandemii i trudnego czasu zagrała w naszym mieście. Granie w tym roku było bardzo wyjątkowe, zbieraliśmy na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy Po wstępnym przeliczeniu pieniędzy i zliczeniu oddanych litrów krwi, można śmiało powiedzieć, że zagraliśmy głośno i z wielkim sercem .

29. Finał WOŚP był pod każdym względem inny od poprzednich. Oczywiście, mieliśmy obawy, jaki on będzie bez występów, pokazów, koncertów, licytacji i spotkań na żywo. Nie poddaliśmy się, postanowiliśmy, że zagramy w nowej formie orkiestrowego grania, w tym trudnym czasie! To, co szło oczywiście przenieśliśmy w świat wirtualny, ale to dzięki czemu, ta orkiestra ma taki potencjał zostało po staremu. To nasi wolontariusze, wspaniali, uśmiechnięci ludzie o wielkich sercach, którzy potrafią zjednoczyć ludzi!

Piękna, słoneczna choć mroźna niedziela, pełna pozytywnych emocji! CUDOWNI WOLONTARIUSZE! PRZYJACIELE ORKIESTRY! MIESZKAŃCY!

DZIĘKI WIELKIE ZA WSPÓLNE GRANIE!!!

Tomek Mizgier
Szef Goślińskiego Sztabu WOŚP

PRZYJACIELE GOŚLIŃSKIEGO SZTABU 29. FINAŁU WOŚP:

Exit mobile version