Centrum Kultury i Sportu w Murowanej Goślinie

10 urodziny Flying Heads na Mur off rock

Siódemka wg astrologów przynosi szczęście. Czy była ona szczęśliwa dla jubilatów z Murowanej Gośliny?

Pierwszy weekend listopada zarezerwowany jest w kalendarzu gminnym dla festiwalu rockowego Mur off rock. Trzy gościnne kapele (NAM, Mossad, Scarlet Echo Decoy) i gospodarze Flying Heads. Ponad 5 godzin ostrego grania. Około 170 sprzedanych biletów.

Jako pierwszy zaprezentował się NAM – Nasza alternatywna muzyka – jak przedstawił zespół frontman Królik (znany goślińskiej publiczności z nieistniejącego już zespołu Zamaraha Project). Gitara basowa i perkusja – jak to się komponuje, mogli się przekonać ci, którzy byli na 7 edycji Mur off rock. Zdecydowanie rock w ich wykonaniu był najbardziej „delikatny” spośród prezentujących się kapel. Zespół miał najtrudniejsze zadanie, rozkręcić imprezę i to się udało!

Mocniej…….

M.o.s.s.a.D (Masters of speed strength and Disorder) to polski zespół grający heavy metal, założony w 2008 roku przez dwóch studentów Politechniki Poznańskiej.
Oficjalna strona: http://www.myspace.com/mossadpl
Skład:
Jakub Skibiński (Thorgal) – gitara solowa / wokal
Łukasz Burzyński (VVarg) – gitara rytmiczna
Robert Burzyński (Gustaf) – perkusja

Zespół Scarlet Echo Decoy zespół heavy metalowy

Skład: Dominik Hajder – wokal, gitara, Arkadiusz Lewandowski – gitara, Robert Zbiranek – bas, Marcin Wiśniewski – perkusja

Gwiazda wieczoru, rodzimy zespół Flying Heads. Na dziesiąte urodziny przygotowano niespodziankę. Zespół ożywił swoje logo. Było to dość przerażające doświadczenie, jak gdyby stanąć twarzą w twarz z jokerem z popularnego komiksu o Batmanie.

Publiczności zdecydowanie podobało się nowe oblicze. Flying heads zarówno na scenie, jak i pod sceną oraz wspólny śpiew. Zespół zaprosił gości do wspólnego wykonania utworów.

Teraz można odpowiedzieć na zadane wcześniej pytanie. Zdecydowanie siódemka jest szczęśliwą liczbą.

 

Impreza współorganizowana jest przez Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Murowanej Goślinie.

 

Marta Trębacz

Exit mobile version