W dniu 11 lutego 2012 r. trójka biegaczy z Rakowni udała się na Zimowy Bieg III Jezior w Trzemesznie na dystansie 15 km, byli to: Dawid Sikora, Tomek Nawrocki i Romek Pietrzak, ponadto na zawody pojechali zaprzyjaźnieni z nimi: Wojtek Krzysztoń i Marcin Mazurkiewicz oboje z Murowanej Gośliny, oraz mocna ekipa z małej miejscowości Huta Pusta- Rodzina Ludzkowskich – tata Andrzej i dwaj jego synowie Dawid i Robert. W Trzemesznie w sali sportowej, właściwie odbywają się zapisy i ceremonia zakończenia, natomiast sam bieg odbywa się w leśnej scenerii w miejscowości Gołąbki.
Tradycyjnie już zawody odbyły się w mroźnych warunkach, przy słonecznej pięknej pogodzie. 10. bieg odbył się przy temperaturze – 14*C. Ale zarówno organizatorzy jak i sami biegacze byli na to odpowiednio przygotowani. W tych ekstremalnych warunkach bieg ukończyło 533 zawodników. Najszybciej z naszej „ekipy” pobiegł Wojtek Krzysztoń, który osiągnął bardzo dobry czas 1:01:10 co uplasowało go na 74 miejscu (6 w swojej kat. wiekowej), następnie Marcin Mazurkiewicz z czasem 1:02:29 (87 miejsce) widać, że mocno przepracował zimę, kolejny z nas to Dawid Sikora 1:06:22 (146 miejsce), za nim Romek Pietrzak 1:07:32 (165 miejsce), trzy minuty później z bardzo dobrym czasem na mecie zameldował się lider rodziny Ludzkowskich – Andrzej z czasem 1:10:49 (226 miejsce). Po nim na metę dobiegł pierwszy z jego synów Robert 1:16:41 (339 miejsce) . Następny był zadziwiający nas Tomek Nawrocki „złamał” półtorej godziny 1:29:49 , przed startem twierdził, że daje sobie dwie godziny (488 miejsce). Ostatni z nas był borykający się z kontuzją nogi Dawid Ludzkowski – czas 1:38:11 (513 miejsce) pogratulować zacięcia. Większość z nas na tym dystansie poprawiła swoje rekordy życiowe, jest to dobry prognostyk, przed czekającymi nas w tym roku innymi biegami. Każdy z nas otrzymał wspaniały okolicznościowy medal upamiętniający ukończenie biegu.
Należą się duże podziękowania organizatorom zawodów i wszystkim zaangażowanym wolontariuszom. Gorąca herbata i grochówka po biegu nas wygrzała, deser w postaci chleba ze smalcem i ogórkiem – pychotka (co tam dieta).
Spotkanie na sali OSIR w Trzemesznie – biuro zawodów.
Od lewej stoją: Tomek Nawrocki, Marcin Mazurkiewicz, Romek Pietrzak, Wojtek Krzysztoń i Dawid Sikora.
Ostatnie chwile przed biegiem w ciepłej sali gościnnego Ośrodka Wypoczynkowego w Gołąbkach. Nie ma lekko za chwile trzeba wyjść na zewnątrz a tam – 14*C. Daliśmy radę. Nie mamy zdjęć z samego biegu zamarzła nam Pani fotograf.
Romek Pietrzak
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.